
Jak relacja z mamą wpłynęła na Twoje poczucie własnej wartości
utworzone przez Pati Garg | wrz 22, 2025 | Bez kategorii | 4 Komentarze
Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się, dlaczego w głębi serca czujesz się niewystarczająca? Dlaczego czasami, mimo że osiągasz sukcesy, wciąż masz wrażenie, że to za mało? Czemu nie czujesz się wystarczająco ważna, kochana, a może nawet atrakcyjna dla swojego partnera? Albo Twoje związki są pełne bólu, albo wcale ich nie ma? Możliwe, że odpowiedź leży głębiej, niż sięga Twoja dorosła świadomość – w Twojej relacji z mamą.
Dlaczego to ważne, aby przyjrzeć się tej relacji?
To nie jest łatwy temat, bo przecież kochamy nasze mamy i chcemy dla nich jak najlepiej. Ale przyglądanie się tej relacji nie oznacza obwiniania. Chodzi o zrozumienie i uzdrowienie siebie.
Na co zwrócić uwagę?
Spróbuj spojrzeć na swoją relację z mamą z perspektywy małej dziewczynki, którą kiedyś byłaś i zadaj sobie te pytania:
– Czy byłaś zachęcana do bycia sobą? Jeśli czułaś, że musisz dostosowywać się do oczekiwań mamy lub ukrywać swoją prawdziwą naturę, mogłaś nauczyć się, że coś jest nie tak z tym, jaka jesteś. Przestałaś ufać swoim impulsom i pragnieniom, skupiając się na tym, aby zadowalać innych.
Mechanizmy, które kształtują poczucie własnej wartości
– Brak zaufania do siebie: Jeśli Twoje emocje i potrzeby były ignorowane, możesz teraz mieć trudności z zaufaniem sobie. Możesz często szukać potwierdzenia na zewnątrz, w partnerach, w przyjaciółkach, i mieć trudność z tym, aby ufać swojej wewnętrznej mądrości.
Jak ta rana pokazuje się w dorosłym życiu?
To, co zaczęło się w dzieciństwie, wciąż odzywa się w nas dziś – często w subtelnych, ale bolesnych schematach:
– porównujesz się z innymi i zawsze wypadasz gorzej,
– nie wierzysz, że zasługujesz miłość,
– jesteś wobec siebie krytyczna i surowa,
– trudno Ci przyjmować komplementy i wsparcie,
– czujesz, że musisz się starać, żeby ktoś Cię kochał,
– zaniedbujesz swoje potrzeby, by zadowolić innych.
To wszystko nie jest prawdą o Tobie.
To echo dawnych zranień i bolesnych wzorców rodzinnych.
Dlaczego warto się temu przyjrzeć?
Gdy zrozumiesz te schematy, możesz zacząć je uzdrawiać. Możesz nauczyć się być dla siebie taką mamą, jakiej potrzebowałaś – czułą, wspierającą, akceptującą bezwarunkowo. Możesz nauczyć się kochać siebie nie za to, co robisz, ale zawsze i ze wszystkim.
Uzdrowienie jest możliwe
Ania przyszła do mnie na sesję, pełna lęku przed odrzuceniem przez swojego partnera. Mimo że jej partner ją kochał i wielokrotnie to okazywał, Ania wciąż czuła, że nie jest wystarczająco dobra. W trakcie naszej pracy odkryłyśmy, że Ania dorastała z mamą, która była bardzo krytyczna i surowa. Zawsze musiała zasłużyć na jej pochwałę, a kiedy tego nie robiła, czuła się odrzucona i niekochana. Ten wzorzec przeniosła do swojego dorosłego życia – wierzyła, że musi być idealna, aby zasłużyć na miłość.
Gdy zrozumiała, że jej lęk w związku nie dotyczy jej partnera, ale jest starym schematem z dzieciństwa, zaczęła pracować nad uzdrawianiem swojej relacji z wewnętrznym dzieckiem. To pozwoliło jej poczuć się pewniej w relacji i bardziej otworzyć na miłość, oswajając lęk przed odrzuceniem, zamiast go boleśnie wciąż i wciąż od nowa odtwarzać.
Kasia jest odnoszącą sukcesy managerką, ale jej życie zawodowe przypominało niekończącą się walkę. Była zmęczona, wyczerpana, ale bała się zwolnić tempo. W pracy stawiała sobie coraz wyższe wymagania, myśląc, że jeśli przestanie dążyć do perfekcji, zostanie uznana za niewystarczającą. W trakcie naszych rozmów Kasia odkryła, że jej mama była osobą, która często wyrażała swoje niezadowolenie i stawiała wysokie wymagania.
Kasia jako dziecko nauczyła się, że jej wartość zależy od tego, ile osiągnie. Zaczęła dostrzegać, że jej ciągłe dążenie do perfekcji było próbą zdobycia tej miłości i akceptacji, której brakowało jej w dzieciństwie. Rozpoznanie tego wzorca pozwoliło jej zacząć go zmieniać – zaczęła stawiać granice w pracy, dbać o siebie i stopniowo budować poczucie własnej wartości niezależne od osiągnięć.
Jak z tym pracować?
Spotkanie z Wewnętrznym Dzieckiem
Znajdź spokojne miejsce, usiądź wygodnie i zamknij oczy. Weź kilka głębokich oddechów, rozluźniając całe ciało. Wyobraź sobie siebie jako małą dziewczynkę, stojącą przed Tobą. Jak wygląda? Jak się czuje? Podejdź do niej w wyobraźni i zapytaj: „Czego potrzebowałaś, a czego nie dostałaś?”. Pozwól jej wyrazić swoje emocje. Możesz ją przytulić, powiedzieć jej, że jest ważna, kochana i wystarczająca, dokładnie taka, jaka jest. To ćwiczenie pomoże Ci nawiązać kontakt z dawnymi emocjami i zacząć je uzdrawiać.
Nie musisz przechodzić tego sama – na mojej stronie znajdziesz medytację „Spotkanie z Wewnętrznym Dzieckiem”. To medytacja, która pomoże Ci nawiązać kontakt z tą częścią Ciebie, która wciąż nosi dawne zranienia i tęskni za akceptacją i miłością. Kliknij tutaj, aby posłuchać.
Ćwiczenie, które możesz zrobić już dziś
Weź kartkę i napisz trzy zdania, które chciałabyś usłyszeć od swojej mamy jako dziecko.
A potem przeczytaj je na głos – powoli, do siebie.
To proste ćwiczenie może być początkiem Twojej nowej relacji z samą sobą.
A jeśli chcesz pójść głębiej…
Stworzyłam kurs „Już jesteś wartościowa”, w którym krok po kroku uzdrawiamy tę ranę – pracując z wewnętrznym dzieckiem, ucząc się czułości wobec siebie i odkrywając swoją prawdziwą wartość.
Ten proces jest dla Ciebie, jeśli:
✨ często czujesz, że musisz zasłużyć na miłość,
✨ masz w sobie głos krytyka, który nigdy nie daje Ci spokoju,
✨ chcesz wreszcie poczuć, że jesteś wystarczająca i wartościowa – taka, jaka jesteś.
👉 Tutaj znajdziesz szczegóły i możesz dołączyć
Nowa edycja kursu startuje 14 października 2025 r.
Czekam na Twój komentarz
Podziel się ze mną jak zarezonował z Tobą ten artykuł. Chętnie przeczytam co sobie uświadomiłaś, co poczułaś i jak to zlądowało w Tobie.
Najnowsze komentarze